07:30

Próba tuberkulinowa + aplikacja


Wszyscy tak straszą tą próbą, a tak naprawdę to nic takiego. Chyba najtrudniejszą częścią jest znalezienie miejsca w którym można ją wykonać. Nie wiem jak to wygląda poza stolicą, ale w Warszawie znam 2 miejsca w których ją robią. Osobiście bardzo nienawidzę Warszawy (a mieszkam 30 minut od niej) i jakoś tak niefortunnie wyszło, że musiałam w niej spędzić 4 dni pod rząd. W piątek pojechałam do Otwocka (wiem że to nie Warszawa, ale trzeba przez nią przejechać XD) na swoją próbę, zajęło to dosłownie 5 minut jak nie mniej. Panie pielęgniarki były całkiem miłe i ucieszyły się jak powiedziałam im, że jadę do stanów. Następne 2 dni zdawałam certyfikat z angielskiego (poziom B2, PET), część pisemna była w sobotę, a ustna w niedziele. W poniedziałek pojechałam na odczytanie próby, która polegała na tym, że pani spojrzała mi na rekę i powiedziała ze jestem zdrowa i mogę jechać XD 


Są ludzie którzy czekają na wypełnianie aplikacji i są ludzie którzy bardzo nie chcą tego robić. Ja zaliczałam się do tej drugiej grupy. Do wypełnienia swojej aplikacji potrzebujecie następujących dokumentów: 
1. Overview of personal information - tu wypełniacie informacje takie jak data urodzenia, nazwisko, miejsce zamieszkania itd.
2. Family information - informacje o rodzicach, rodzeństwie.
3. Biographical data - musicie opisać 4 aktywności które robicie w wolnym czasie, możecie napisać to w jednym zdaniu albo trochę się rozpisać (polecałabym tą drugą opcje), nie możecie napisać o spędzaniu czasu w internecie, pytają też o to czy byliście już na wymianie. 
4. Dear family letter - jedna z najgorszych części aplikacji, ja swój "family letter" zaczęłam pisać na kilka godzin przed wysłaniem aplikacji, więc był bardzo beznadziejny. Polecam napisać go wcześniej i wysłać do swojego nauczyciela od angielskiego, żeby mógł sprawdzić ewentualne błędy. W moim przypadku chyba większe znaczenie w dostaniu placementu miały te 4 krótkie aktywności niż list do host rodziny, ale nie zmienia to faktu, że to ważna część aplikacji. 
5. Health information- tu są chyba pytania o alergie itp. 
6. Photo album - NAJGORSZA CZĘŚĆ APLIKACJI (dla mnie). Serio. Przed wypełnianiem aplikacji, podejrzewałam każdą inną cześć aplikacji o bycie najgorszą, ale nigdy nie pomyślałabym ile problemów przysporzy mi album ze zdjęciami. Na początku wszystkie moje zdjęcia były super świetne, ładnie to wyglądało i były nawet dobrane kolorystycznie (XD). Później okazało się, że wszystkie moje zdjęcia są złe (bo nie miałam "American Smile" ;)))) i mój tata zamienił je na najokropniejsze zdjęcia jakie w życiu widziałam. Naprawdę te zdjęcia są tak obrzydliwe, ze podziwiam moja host rodzinę, że po zobaczeniu ich nadal podjęli się patrzenia przez 10 miesięcy na moja twarz. Zdjęcie "profilowe" zróbcie u fotografa, a nie w domu bo będziecie wyglądać na nim jak rekin. Pozdrawiam - rekin Martyna.
7. Passport - mój stary paszport kończył się w kwietniu 2019, dlatego tez musiałam wyrobić sobie nowy. Załatwiajcie wszystkie sprawy wcześniej i nie wyrabiajcie paszportu na 2 tygodnie przed deadlinem XD 
8. Birth certificate - musi być on przetłumaczony, ja ten i szkolne dokumenty tłumaczyłam u tłumacza przysięgłego ale słyszałam ze niektórzy robią to sami
9. Parent's letter - podobna sytuacja jak z listem od was
10. Parent's questionnaire - jakieś dziwne pytania do waszych rodziców, np. Dlaczego chcecie żeby wasza córka/syn był exchange studentem? 
11. English Teacher's recommendation - Wasz nauczyciel angielskiego musi napisać jakimi to super uczniami jesteście (nawet jeśli nie jesteście)
12. Transcript of grades - tak jak wspomniałam wcześniej, ja tłumaczyłam świadectwa u tłumacza przysięgłego
13. Medical Record -są to informacje które wypełnić musi wasz lekarz rodzinny, jest też jeden dokument który musi wypełnić wasz dentysta. 
14. Record of physical examination - szczepionki? 
15. Medical release - jakies inne medyczne dokumenty
16. Conditions of participation - warunki uczestnictwa, trzeba przeczytać i podpisać. 
17. Permission for travel - zgoda na podróżowanie po stanach, np. z host rodzina, albo ze szkoła. 
18. ELTISlink do posta


Ogólnie aplikacja nie jest jakaś bardzo straszna (no może poza częścią ze zdjęciami xd), można się z nią uporać w mniej niż 20 dni. Im wcześniej zaczniecie ją wypełniać, tym lepiej dla Was.

7 komentarzy:

  1. Co do tych listów to host mama mi mówiła, że mogli na początku tylko zobaczyć ten jeden, w którym piszę dlaczego chcę mieszkać w Stanach, a dopiero jak się zgodzą mnie przyjąć to mogą przeczytać resztę. Mi się je ciężko pisało, bo w tym głównym już zawarłam czemu tam chcę jechać, a w tych krótkich miałam napisać to samo, więc tak trochę dziwnie, zmieniałam tylko trochę kolejność zdań i słowa xD Photo album to zdecydowanie najgorsza część!! Też nie lubię zdjęć z tym 'american smile', ale na szczęście przyjęli i te bez tego uśmiechu. Moi rodzice nie musieli wypełniać żadnych kwestionariuszy i pisać listów, także chociaż tyle mniej xD Kiedy post o placemencie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie wiedziałam co napisać w tym liście, ogólnie nie wiedziałam jak to napisać żeby dobrze wyglądało. Ja wysłałam aplikacje, po czym Pani Monika z fostera poprosiła o zmianę zdjęć 🤷🏽‍♀️ No właśnie wszystko zależy od organizacji, ja też nie wiedziałam wcześniej o istnieniu tych kwestionariuszy XD post o placemencie najprawdopodobniej w następnym tygodniu, bo na dniach jadę na openera i nie będzie mnie w domu ehh

      Usuń
    2. Ja czekam! Jestem ciekawa, jak to u ciebie wygląda :D

      Usuń
  2. Te listy to faktycznie mało fajna sprawa zwłaszcza gdy zuoelnie nie wie się co napisac. Pamietam tą sytacje ze zdjęciami jak mi o tym napisałaś, nadal uważam ze przesadzasz i te zdjecia wcale nie sa takie złeXD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. były złe XDD listy to masakra, zwłaszcza kiedy wiesz, że to od nich zależy gdzie spędzisz następne 10 miesięcy 🙄

      Usuń
  3. U mnie ze zdjęciami było chyba najgorzej. Jestem osobą, która zdecydowanie woli strać za aparatem, niż się fotografować, więc za wiele tych zdjęć nie miałam, ale jakoś poszło XD

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Houston, mamy problem , Blogger